Jeśli chodzi o rampy, istnieje granica między „żerowaniem” a „kłusownictwem” — i często jest ona przekraczana (2023)

Jeśli chodzi o rampy, istnieje granica między „żerowaniem” a „kłusownictwem” — i często jest ona przekraczana (1)Legenda głosi, że rampy, rosnące dziko w lasach, to „śmierdząca cebula”, od której Chicago pochodzi nazwa. (Moira Gibson / Pixabay)

Legenda głosi, że rampy to „śmierdząca cebula”.dał Chicago swoją nazwę.

Dzięki naszym sponsorom:

Zobacz wszystkich sponsorów

Bylinadzikie pory(Allium tricoccum) są najczęściej opisywane jako skrzyżowanie czosnku, cebuli i cebuli. Roślina zaczyna wypuszczać ostry łeb wczesną wiosną w lasach regionu, gdzie rozwija się w pstrokatym cieniu, wilgotnej glebie i kocu rozkładających się liści.

Ponieważ tewarunki wzrostu są bardziej naturalne dla lasówniż gospodarstwa przemysłowe, rampy są głównym kandydatem do żerowania.

A teraz są w sezonie.

To wspaniała wiadomość dla szefów kuchni, którzy z niecierpliwością czekają na coroczne pojawienie się tego cenionego lokalnego przysmaku, który wśród wielu zastosowań może być marynowany, smażony lub miksowany z masłem. Ale powoduje to ból głowy dla policji zajmującej się ochroną lasów, która obawia się równie przewidywalnego pojawienia się kłusowników, którzy rutynowo wykopują rośliny.

Z terminem żerowanie wiąże się pewien romans, który przywołuje pierwotne poczucie samodzielności i powrotu do podstaw, życia z organicznej, niemodyfikowanej genetycznie nagrody, którą zapewnia ziemia za darmo.

Oto, jak to wygląda z perspektywy policji leśnej hrabstwa Cook: kradzież.

„Wyjdą z wiadrami, torbami na zakupy, workami na śmieci, a nawet pełnymi torebkami” – powiedział Michael Parzygnat, oficer z leśnych sił rezerwowych. „Jeden z naszych funkcjonariuszy złapał kogoś z wózkiem pełnym 30 funtów roślin. Często w swoich pojazdach mają jeszcze więcej”.

Żerowanie w rezerwatach leśnych, czy to w poszukiwaniu ramp, grzybów, poroża jelenia, czy nawet bukietu polnych kwiatów własnymi rękami, jest nielegalne, co dystrykt wyraźnie zaznacza poprzez oznakowanie na terenie, a także w Internecie i za pośrednictwem kanałów społecznościowych.

„Większość osób wie, że to źle” – powiedział Parzygnat.

Chociaż kłusownicy, gdy zostali złapani, rzadko ujawniają swoje zamiary, Parzygnat powiedział, że kiedyś powiedziano mu, że zaciąg cebuli jest na zupę, co nie pasowało do ogromnej ilości skradzionych roślin.

„Nikt nie potrzebuje 3000 cebul na zupę” – powiedział.

Bardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że rośliny są zbierane w celu sprzedaży klientom, którzy prawdopodobnie nie znają źródła ramp.

„[Sprzedawca] po prostu powie:„ Dziko zebrane ”- powiedział Parzygnat.

Powiedział, że policja rezerwatów leśnych co roku wydaje średnio 100 wezwań za kłusownictwo, szacując, że od 25% do 50% dotyczy kradzieży ramp. Grzywny wahają się od 75 do 500 dolarów, w zależności od liczby skradzionych roślin i tego, czy dana osoba jest recydywistą. Jeśli kłusownictwo ma miejsce na terenach chronionych przez państwo (niektóre rezerwaty państwowe znajdują się na terenie rezerwatów powiatowych), złodziej może zostać oskarżony o wykroczenie klasy A.

– Pobiorą ci za to odciski palców – powiedział Parzygnat.

Jeśli chodzi o mieszkańców powiatu Cook, którzy mówią: „Hej, płacę podatki. Rezerwaty są terenami publicznymi, ergo, mam pełne prawo wybrać kilka (setek) ramp”, personel rezerwatu ma wiele kontrargumentów.

Na poziomie filozoficznym misją rezerwatu jest ochrona ziem dla przyjemności wszystkich mieszkańców hrabstwa Cook.

„Więc jeśli ktoś zbiera rampy lub cokolwiek w rezerwatach, tak naprawdę bierze to dla siebie” – powiedziała Becky Collins, starszy ekolog zajmujący się zasobami w rezerwatach leśnych. „To, co nazywamy wyłącznym użytkowaniem – jest tylko dla ciebie – masz korzyść i pozbawiłeś wszystkich swoich sąsiadów tej możliwości”.

Praktycznie rzecz biorąc, 70 000 akrów rezerwatu leśnego, z których około 50 000 jest w stanie naturalnym, nie jest wystarczającą ziemią, aby wyżywić 5,2 miliona ludzi mieszkających w hrabstwie Cook, gdyby wszyscy zdecydowali się traktować to jak osobisty ogród warzywny .

„Nie mamy skali, która wspierałaby jakikolwiek poziom żerowania lub zbierania” – powiedział Collins.

A potem jest wpływ ekologiczny.

„Wyciągasz całą roślinę i usuwasz dziury w ekosystemie” – powiedział Parzygnat. „Obcokrajowcy mogą wypełnić tę lukę. Wpływa to na inne rośliny i zwierzęta”.

Szkody uboczne mogą wystąpić, gdy ludzie włóczą się po lesie w poszukiwaniu ramp lub grzybów, miażdżąc inne rośliny pod stopami.

„Kiedy patrzymy na nasze obszary chronione przez państwo, mamy kilka rzadkich i zagrożonych roślin. Możesz zniszczyć roślinę, która jest ostatnią w swoim rodzaju” – powiedział Parzygnat. „Jak to wycenić?”

Chociaż same nie są zagrożone, rampy są zagrożone przez nadmierne zbiory. Roślina rośnie wolno i wolno się rozmnaża, a od kiełkowania nasion do zbioru zajmuje od 3 do 7 lat. Wyrywanie cebulki z ziemi wiosną, zanim zdąży zakwitnąć i wyprodukować nasiona, nie tylko eliminuje istniejącą roślinę, ale także przyszłe, powiedział Collins.

POSZUKIWANE DO STOŁU

Istnieją sposoby na zrównoważone żerowanie na rampach na gruntach prywatnych.

Wielokrotnie nagradzana szefowa kuchni Gale Gand i jej syn Gio Tramonto od 16 lat prowadzą sezonową działalność Ramp It Up, zaopatrując restauracje w rejonie Chicago w rampy zebrane wokół rodzinnego domu w Riverwoods, gdzie rośliny rosną dziko na podwórkach ludzi, chociaż nie Ganda.

– Próbowałam – powiedziała. „Mogą pojawić się jednego roku, a nie następnego. Czasem biorą, czasem nie. Nie chodzi o to, że są delikatne, ale muszą znaleźć odpowiednią glebę”.

Jeśli chodzi o rampy, istnieje granica między „żerowaniem” a „kłusownictwem” — i często jest ona przekraczana (2)Różowe zabarwienie Rampsa odróżnia dzikiego pora od innych członków rodziny allium. (Ramp It Up Gio Tramonto / Facebook)

Biznes zaczął się jako sposób na spędzenie przez Ganda wartościowego czasu matki i syna z 8-letnią wówczas Tramonto, po tym jak urodziła córki bliźniaczki.

„Powiedziałem:„ A może kupimy rampy i sprzedamy je Tru? ”- wspomina Gand, odnosząc się do nagrodzonej gwiazdką Michelin restauracji, którą wcześniej prowadziła ze swoim byłym mężem Rickiem Tramonto.

Od tego pierwszego klienta firma rozrosła się, początkowo powoli, do listy od 5 do 50 klientów, a następnie rozrosła się do setek, gdy w Chicago zapanował ruch „z pola na stół” (lub w tym przypadku „z pola na stół”). . Od tego czasu dodatkowi członkowie rodziny i przyjaciele zostali zwerbowani do udziału w krótkim, ale intensywnym sezonie, który kończy się w ciągu kilku tygodni.

Dla Ganda jest to okazja do zrzucenia roli szefa kuchni iOsobowość Food Network— „W tym jednym miesiącu w roku chodzę w butach jak rolnik” — powiedziała — i wchodzić do kuchni tylnymi drzwiami, robiąc rundę dostaw.

„Kupiłem samochód od mamy, której używała do dostarczania ramp. W tym samochodzie, podczas sezonu rampowego, przez cały dzień śmierdziałbyś cebulą” – powiedział Tramanto.

Tramonto powiedział, że rampy pojawiają się od połowy do końca kwietnia do maja, a okno, które zauważył, przesuwa się później i później na wiosnę. Chociaż ma ogólne pojęcie o tym, kiedy rozpocznie się sezon, nie przychodzi to jak w zegarku.

„Jesteśmy zdani na kaprys natury” – powiedział.

Chociaż Tramonto, obecnie 24-letni, niedawno przeniósł się do okolic Cleveland, mini-biznes rolniczy, który założył wraz z mamą, wiele zawdzięcza początkom, które spędził na pozyskiwaniu nie klientów, ale dostawców.

Od samego początku Gand powierzył Tramonto zadanie uzyskania pozwolenia na legalne poszukiwanie ramp, dzwoniąc do sąsiadów.

– Z pewnością nauczysz się pukać do drzwi – powiedział. Jego oferta była zazwyczaj jakąś wersją: „Jesteśmy z ulicy, masz te dzikie cebule, to nie są chwasty, czy możemy wrócić i obejrzeć twoją posiadłość, a my trochę zetniemy?”

Zadziałało. „Nikt nie zamknął przed nami drzwi” – ​​powiedział Tramonto.

Pewnego razu Gand zauważył nawet, że w sąsiedztwie powstają nowe konstrukcje i zwrócił się do pośrednika nieruchomości w sprawie zebrania ramp na miejscu, zanim zostały one wycięte, aby zrobić miejsce na zagospodarowanie terenu.

„Gio i ja byliśmy tam zbierając i przyszli gliniarze. „Co robisz?”, więc jesteśmy pytani – powiedziała.

W komunikacji z klientami zawsze podkreślają, że rampy zostały pobrane z gruntów prywatnych w sposób przyjazny dla środowiska.

„To nie klienci dyktują, ile wybieramy, ale po stronie podaży” – powiedział Tramonto. „Jeśli wykonujemy naszą pracę w sposób niezrównoważony, roślina nie przetrwa, a my nie przetrwamy”.

Rampy rosną w kępach, a podczas żniw zespół Ramp It Up prawie chirurgicznie usuwa części klastra, a nie całą grupę.

„W przyszłym roku każdy klaster, z którego wziąłeś 10%, zostanie wypełniony” – powiedział.

Z posiadłości, z których czerpią pożywienie, mogą pracować tylko garstkę w danym roku, zbierając niewielki procent tego, co jest dostępne. Pojedyncza nieruchomość o powierzchni 3 akrów może zawierać setki funtów ramp, więcej niż Ramp It Up lub właściciel domu kiedykolwiek potrzebował.

W najlepszych latach Ramp It Up sprzedawał 200-300 funtów, po 10-15 USD za funt.

„Dwa tysiące dolarów to nasz cały sezon”, powiedział Tramonto, co nie jest złe jak na poboczną zgiełk, ale także wyjaśnia, dlaczego więcej rolników nie próbowało uprawiać roślin.

„Kiedy mówimy o rolnictwie, mówimy o akrach” – powiedział. „Popyt (na rampy) nie istnieje. Zrezygnowałbyś z sadzenia czegoś innego.

Gand powiedział, że podczas pandemii koronawirusa zamówienia utrzymywały się zaskakująco na stałym poziomie w 2020 r., ale potem dramatycznie spadły w 2021 r.

„W zeszłym roku ludzie się trzymali. To rok, w którym straciłem wszystkich. Wysłałam e-maile i wydaje mi się, że nie istnieją” – powiedziała.

Jej zmartwienie nie tyle dotyczy Ramp It Up, ile utraty impetu w kierunku lokalnego łańcucha żywnościowego.

„Zaopatrzenie w żywność stawało się coraz bardziej interesujące, było wiele małych restauracji, które wspierały farmy” – powiedział Gand. „Ale myślę, że będziemy musieli poczekać kilka lat, aż ludzie znów się pojawią”.

Skontaktuj się z Patty Wetli:@pattywetli| (773) 509-5623 |[chroniony e-mailem]

Dzięki naszym sponsorom:

Zobacz wszystkich sponsorów

Dzięki naszym sponsorom:

Zobacz wszystkich sponsorów

References

Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Rubie Ullrich

Last Updated: 09/10/2023

Views: 6166

Rating: 4.1 / 5 (52 voted)

Reviews: 91% of readers found this page helpful

Author information

Name: Rubie Ullrich

Birthday: 1998-02-02

Address: 743 Stoltenberg Center, Genovevaville, NJ 59925-3119

Phone: +2202978377583

Job: Administration Engineer

Hobby: Surfing, Sailing, Listening to music, Web surfing, Kitesurfing, Geocaching, Backpacking

Introduction: My name is Rubie Ullrich, I am a enthusiastic, perfect, tender, vivacious, talented, famous, delightful person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.